Historia Texas Holdem
Oficjalnie mówi się, że odmiana pokera Texas Holdem została wynaleziona w miejscowości Robstown na początku dwudziestego wieku. Texas nie miał jednak łatwego życia – w Las Vegas pojawił się dopiero w 1967 roku, a jednym z jego promotorów był Doyle Brunson – tak, ten sam Doyle Brunson, którego można do dzisiaj oglądać w telewizji, jak kapitalnie gra w turniejach o miliony dolarów! Gra podobała się bardziej myślącym szulerom – w klasycznym, rozgrywanym wówczas pokerze dobieranym były tylko dwie rundy licytacji i poza tellami nie mieliśmy żadnego sposobu na ocenę siły kart przeciwnika. Holdem był zatem grą znacznie bardziej strategiczną.
Przez kilka lat w Texas Holdem można było grać wyłącznie w kasynie Golden Nugget, dość parszywym i niechętnie odwiedzanym przez sharków. Dopiero w kasynie Dunes, w 1969, gra w Texasa rozpoczęła się na poważnie. W 1970 roku powstała impreza World Series of Poker, a po roku jej istnienia uznano, że jej finał powinien być rozgrywany na zasadach no limit, oczywiście w celu zwiększenia widowiskowości.
Prawdziwą rewolucję w Texas Holdem przyniosła książka Doyle’a Super/System, wydana w 1978 roku w astronomicznej cenie 100 dolarów. Była to pierwsza książka dotycząca strategii i sposobu grania w Texas Holdem, do dzisiaj często cytowana w literaturze fachowej.
Zainteresowanie Holdemem poza granicami Las Vegas zaczęło rosnąć dopiero w latach osiemdziesiątych zeszłego wieku. Wiele stanów (jak na przykład Kalifornia) zezwalało na grę w draw pokera, ale uznawało Texasa za nielegalną odmianę gry, podciągając jej zasady pod tak zwanego stud-horse’a, dzisiaj zaginioną już rozgrywkę pokerową. W 1988 roku jednak sąd oddalił traktowanie Texasa jako grę nielegalną i poker roomy zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu, wcześniej już zaczynając pojawiać się w znacznie bardziej pod tym względem wyluzowanej Europie.
Przełomem i prawdziwym wybuchem popularności texas holdem był zbieg trzech okoliczności w podobnym czasie –
-
wygrania w roku 2003 Main Event WSOP przez Chrisa Moneymakera (tak, to jego prawdziwe nazwisk0…) – zgarnął on 2,5 miliona dolarów za sprawą kosztującego jedynie 40$ wpisowego do satelity online!
- popularyzacji pokera online na początku XXI wieku (w tym wymieniony wyżej tzw. „efekt Moneymakera”), w tym ekspansja takich serwisów jak Poker Stars czy Paradise Poker
- wprowadzenie do telewizyjnych relacji z turniejów pokerowych tzw. hole cams czyli kamer umieszczonych w stole, które na żywo pokazywały kto gra jakim kartami. Zwiększyło to ogromnie dramaturgię sprawozdania oraz przyniosło prawdziwy boom na programy TV o pokerze.
Od tej chwili Texas holdem stał się najpopularniejszą grą karcianą świata. Są kanały telewizyjne poświęcone wyłącznie tej odmianie pokera, a najlepsi gracze w Texasa zarabiają znacznie większą kasę, niż najlepsi sportowcy.
Obecnie – miejmy nadzieję – planuje się ponowną legalizację hazardu online (po tak zwanym Czarnym Piątku, kiedy to FBI zamknęło największe poker roomy na świecie), co przyczyni się do ponownego wzrostu zainteresowania tą przepiękną grą.
Polecamy spróbować zagrać w którymś z polskich turniejów organizowanych (legalnie!) przez kasyna. Kilkadziesiąt złotych buy-inu, a jaka frajda! Trzeba tylko pamiętać, żeby wcześniej poćwiczyć online, koniecznie na prawdziwe pieniądze. Bo ta gra pokazuje swoje piękno i strategiczną głębię tylko wtedy, gdy traktujemy ją z należytym szacunkiem!